piątek, 13 lipca 2007

Na ławce

Ala znudzona: Mógłby się ktoś znajomy pojawić…
Kruper: Nooo… na przykład Piotr ze śmieciami, albo Ola M. z psem…
Pół godziny później.
Ala: To chyba samochód ojca Oli M.! Hurra!
Kruper: Nie… tam są same laski… A nie, jest jeden koleś.
Razem: Nawet fajny!
Kruper: Ej, on jak Piciu trochę…
Ala: …bo to jest Piciu…

Brak komentarzy: