czwartek, 30 lipca 2009

DZIADKOWE WSPOMINKI

Gadka o kawie i dostępie do niej w czasie komuny. I do innych rzeczy.
Hiv (ur. 1990r.) : Ja pamiętam jak w PRLu niczego nie było, np. słodyczy i tata przywoził nam czekolady ze Szwajcarii i się tak cieszyliśmy (coraz bardziej się nakręca). Były na takiej półeczce. Pyszne były te czekolady ze Szwajcarii i...
Ala: Co Ty bredzisz? Przecież Ty nie żyłeś w PRLu!

1 komentarz:

Anarchista z Ruchocic pisze...

Ale kuzwa sciema! Przeciez tlumaczylem to juz! Mialem wtedy ze 3 latka, wiec bylo to dopiero co po obaleniu komuny, a wiec warunki byly W CHOLERE PODOBNE do tych za PRLu, wiec pamietam jak ojciec przywozil mnostwo rzeczy, bo w domu NIC nie bylo. Pss..